Zamęt w Eterze

FAS.  Skrót, który niewiele mówi niewtajemniczonym. Co to tak właściwie jest?  Zacznijmy od początku.  Przeglądając jak co rano Instagrama, natknęłam się na filmik Chujowej Pani Domu oraz Mam Wątpliwość, gdzie obie wymienione Panie jak wielu innych twórców, nagrali spot dotyczący FAS, a dokładniej #FASSOF. Dokładnie. Czym jest ten cały FAS? No, więc niezawodna Wikipedia śpieszy nam z pomocą:  FAS  ( z ang. Fetal Alcohol Syndrome, FAS, AZP) zespół chorobowy, który jest skutkiem działania alkoholu na płód w okresie prenatalnym. Jest to choroba nieuleczalna, ale można jej uniknąć, zachowując abstynencję w czasie trwania ciąży.  No właśnie. Dla większości ludzi to po prostu logiczne, że alkohol w ciąży jest niedozwolony. Co więcej pewnie większość z Was, pomyśli sobie teraz, że na właśnie tę chorobę zapada w większości potomstwo pochodzące z rodzin patologicznych. Nic bardziej mylnego. Pochodzenie, czy status materialny nie mają większego znaczenia. Za to znacz...

  Pandemiczna izolacja spowodowała u mnie, jak pewnie i u większości z Was, niedobór podróży i czegoś nowego, innego niż dom, w którym spędziliśmy ostatnio zbyt wiele czasu. Gdy tylko zostały zniesione pierwsze obostrzenia, postanowiłam, że pokręcę się trochę po kraju i pokażę Wam kilka magicznych miejsc, które moim zdaniem warto umieścić na swojej mapie miejsc do zobaczenia.  Na pierwszy ogień, jeszcze na gorąco wpada Łódź.  Miasto słynące w całej Polsce głównie z fabryk włókienniczych, zalewajki i jednorożca. Tak! Łódź jest jedynym znanym mi miastem mającym własnego jednorożca! Ba! On nawet ma stajnię! Jednak fabryki i jednorożec to jedynie kropla w morzu tego co to magiczne miasto ma nam do zaoferowania, ale po kolei.  Moją podróż do Łodzi zaczynamy na dworcu Łódź Widzew. Podróż bardzo wygodnym pociągiem Intercity kursującym na relacji Białystok - Wrocław Główny, z Warszawy Gdańskiej do Łodzi Widzew zajęła ok. 1,5 h. Jest to bardzo szybka i wygodna alternatywa dl...